Sprzęg siodłowy to najczulszy element zestawu ciągnik - naczepa. Działają tutaj olbrzymie siły oraz tarcie. Dlatego prawidłowe smarowanie siodła zwiększa nie tylko jego trwałość i obniża opory ruchu, ale ma również wpływ na bezpieczeństwo jazdy. Jednak jeśli zestaw jest w trasie kilka dni albo nawet tygodni, serwisowanie siodła sprawia kłopoty. W przypadku pojazdów niewyposażonych w układ centralnego smarowania (lub kiedy nie jest zamontowane siodło o ograniczonej obsłudze) konieczne jest regularne, ręczne smarowanie siodła. Ale wcześniej trzeba jeszcze odłączyć naczepę. Nowe urządzenie firmy Jost, jednego z potentatów na rynku sprzęgów, nazywa się LubeTronic-5Point i zapewnia smarowanie bez rozłączania zestawu.

LubeTronic-5Point jest kompaktowym systemem automatycznego smarowania siodła. Niewielka skrzynka jest montowana pod siodłem, po jego lewej części. Wewnątrz jest pojemnik na smar oraz siłownik spełniający rolę pompki tłoczącej. Ze skrzynką połączonych jest pięć wężyków, które dostarczają smar do pięciu punktów siodła (stąd nazwa - 5Point).

Rozprowadzanie smaru może być realizowane w dwóch trybach zależnych od intensywności eksploatacji pojazdu. Przy niskim zapotrzebowaniu na smar (np. sprzęganie sporadyczne, transport długodystansowy) występuje tzw. lekkie smarowanie, a zapas smaru może wystarczyć nawet na rok. W drugim trybie, przy wysokim zapotrzebowaniu na smar (np. częste sprzęgania, eksploatacja terenowa), kierowca może indywidualnie ustawić większą intensywność smarowania. Aktualny zapas smaru w pojemniku jest sygnalizowany diodami LED.

Jak informuje producent, system LubeTronic-5Point nadaje się nie tylko do siodeł ze stałą wysokością sprzęgu. Można go montować również do siodeł typu JSK DH z regulacją zmiany wysokości.